Pewnego dnia doszłam do wniosku, że trzeba zmienić swoje życie. Zacząć robić to co się kocha. Moja artystyczna dusza zawsze była na trybie czuwania, nigdy nie usnęła. Postanowiłam, że zacznę malować mandale, tworzyć biżuterię, którą sama chciałabym mieć. Nie pierwszą lepszą - produkowaną masowo, ale taką która ma duszę, jest nastrojona pozytywnymi wibracjami, która dodaje energii, wiary przez co nosząc ją czujemy pewność a jednocześnie spokój i miłość.

Strona a fb oraz blog został utworzony 13 sierpnia. Dlaczego 13? Bo to magiczna i szczęśliwa data.

Zapraszam Was do mojego świata. Może spodobają się Wam moje wisiorki?